Wypalenie zawodowe influencerów – czy to realny problem?
Wypalenie zawodowe influencerów staje się realnym problemem, na który zwraca uwagę coraz więcej twórców internetowych. Przeprowadzone ostatnio w USA i Wielkiej Brytanii badania wykazały, że aż 78% influencerów cierpi na zawodowe wypalenie.
Praca influencera, choć nie tak łatwa i powodująca wypalenie zawodowe influencerów według najnowszych badań, dla wielu nastolatków zdaje się być zawodem marzeń. W Polsce powstają nawet profilowane klasy influencerskie, oferujące zajęcia z zakresu wiedzy o social mediach, robieniu contentu i mechanizmów działania internetowego marketingu. Wszystko po to aby młodzi ludzie w przyszłości podbijali internetowe statystyki. Czy faktycznie zawód influencera jest zawodem marzeń?
Wypalenie zawodowe influencerów na Instagramie
Przeprowadzone niedawno przez jedną z największych, międzynarodowych platform marketingowych Awin w Wielkiej Brytanii i USA badania wykazały, że wypalenie zawodowe u influencerów jest problemem powszechnym. Aż 78% badanych potwierdziło, że odczuwa wypalenie zawodowe, przy czym 48% określiła częstotliwość występowania odczucia wypalenia jako sporadyczną, a 30% jako częstą. Co ciekawe, problem dotyczy głównie użytkowników Instagrama – aż 71% twórców działających na tej platformie przyznało, że odczuwa wypalenie zawodowe. Dla porównania – dla TikToka te dane wynosiły 39%.
Instagram się zmienia
Jako jedną z najczęściej pojawiających się przyczyn jeśli chodzi o wypalenie zawodowe influencerów na Instagramie są ciągłe zmiany algorytmu, wyglądu i sposobu działania samej aplikacji. Całkiem niedawno głośno było o akcji “Make Instagram Instagram Again”, która angażowała twórców internetowych wraz z ich społecznościami do wspólnego bojkotowania procesu upodabniania się Instagrama do TikToka. Twórcy zwracają uwagę na konsekwencje takich działań, do których można zaliczyć widoczne spadki zasięgów. W związku z tym, aż 72% badanych wymienia ciągłe zmiany platformy jako główny stresor.
Wielkie pieniądze i wielki stres
Niejednokrotnie dało się słyszeć, także z ust większych twórców internetowych, że praca influencera generuje wiele stresu. Ciągłe wystawianie się na oceny i krytykę ze strony odbiorców, presja tworzenia wysokiej jakości treści czy duże kontrakty reklamowe to tylko część stresogennych bodźców oddziałujących na influencerów. Według przeprowadzonych przez platformę marketingową Awin badań bardzo częstym powodem dużego stresu jest niemożność zrobienia sobie przerwy od działalności w social mediach (58% badanych) w obawie o utratę obserwujących lub pieniędzy, które dotykają kolejno 47% i 44% badanych.
Wypalenie zawodowe influencerów a problemy ze zdrowiem psychicznym
Badania przeprowadzone przez Awin wskazują na jeszcze jedną, bardzo niepokojącą kwestię. Aż 66% ankietowanych przyznaje, że wypalenie zawodowe generuje problemy ze zdrowiem psychicznym. W celu złagodzenia poziomu napięcia, stresu i niepokoju, prawie połowa badanych (49%) korzysta z alternatywnych źródeł dochodu.
Wielu influencerów w wywiadach, a także za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych przyznaje, że stale korzysta z pomocy psychoterapeutów lub psychologów, nie tylko w kontekście walki z hejtem, stresem czy presją, ale także leczenia uzależnień od alkoholu lub narkotyków, które nierzadko towarzyszą osobom wchodzącym w celebrycki świat.
Praca influencera nie jest taka łatwa
Influencerzy jako tacy, a więc nie tylko twórcy internetowi, ale i celebryci ze szklanego ekranu, skarżą się na presję, stres i niepokój związany z wykonywaniem tego zawodu. Te negatywne aspekty zawodu influencera, a także wypalenie zawodowe influencerów to czynniki, które, od momentu powstania social mediów oraz przestrzeni internetowej, będą towarzyszyły twórcom i artystom już na zawsze. Widmo braku kolejnych angaży, zbyt dużej, często nieuzasadnionej krytyki, zmian algorytmów dla poszczególnych aplikacji czy zastąpienia przez nowe twarze jest nieodłącznym elementem wykonywania tego zawodu. W zamian za to influencerzy otrzymują niesamowite zasięgi, popularność, miłość fanów i duże pieniądze. Jak więc widać, każdy medal ma dwie strony.